Jej stosunek do Polski i Polaków jest wyjątkowo ciepły.
- To kraj, który podziwiam i głęboko kocham - pisała o Polsce w jednym z listów do rodziny.
Jej przodkowie pochodzą z Częstochowy. Sama aktorka jest honorowym obywatelem
miasta, które odwiedzała kilkakrotnie. Tam właśnie dziadek aktorki, Andrzej Stalens,
wypatrzył na scenie Teatru Miejskiego piękną częstochowiankę Julię Helenę Młynarczyk. Z
tego małżeństwa urodziła się w 1939 roku Monika - późniejsza matka Juliette Binoche. Po
wybuchu wojny rodzina Salensów wyemigrowała do Francji. Monika Stalens we Francji
zrobiła karierę jako reżyserka teatralna i wyszła za mąż za rzeźbiarza Jeana Marie Binoche’a.
W tej artystycznej rodzinie urodziła się Juliette, późniejsza laureatka Oscara za rolę w
„Angielskim pacjencie”. Polakom znana jest przede wszystkim z trylogii „Trzy kolory.
Niebieski” Kieślowskiego, który pozostał dla niej mistrzem.Korzenie dla aktorki są bardzo
ważne i jak podkreśla, Polska jest obecna w jej życiu od dzieciństwa za przyczyną babci,
która kultywowała polskie święta i tradycje. :)
Ja nie wiedziałam, nie oglądam z nią za dużo filmów, jednak na pewno jest bardzo znana zarówno we Francji jak i w Polsce :)
Po co o tym piszesz, skoro to takie oczywiste? Można to znaleźć na wielu stornach. To tylko zawalanie serwisu niepotrzebnym szrotem.
Dobrze, że o tym przypominasz. Przyznam, że nie wiedziałem o polskich korzeniach jej babci. Zawsze uważałem ją za Francuzkę z dziada pradziada.
Oczywiste, nieoczywiste. Ja wiedziałam, że jej mama urodziła się w Cze-wie, chyba nawet kojarzę kamienicę, w której mieszkała jej rodzina. I wiem, że zaraz po rozpoczęciu wojny wyjechali, Monika miała wówczas zaledwie kilka m-cy. Ale byłam przekonana, że to była francuska rodzina, która jakimś zrządzeniem losu znalazła się w PL.
I czego płaczesz? Dobrze się czegoś dowiedzieć. Ja nie wiedziałem, że ma polskie korzenie. Teraz wiem i żadnego ego mi nie podbudowało. Ale takie marudy jak ty zawsze będą stękać jak im źle.
A ty wszystko wiesz? Mam cie zaraz przepytać z tego i owego? Tak więc mi tu nie pisz o braku w inteligencji, bo to nie ma nic wspólnego z niewiedzą. Tak czy owak, wyszedłeś na durnia.