to prawda, czytalem wywiad, powiedzala dokladnie ze niektore sceny wydawaly jej sie niemozliwe do zagrania po tym jak zobaczyla "gotowiec"
,
jesli chodzi o sam juz film wykonanie nie blo zle ale z punktu widzenia kinomana to sprawa jasnego punktu sie zgadza :)

..niestety w SADYŚCIE zagrała marnie - zresztą cały film jest na wątpliwym poziomie... .

.

Musze zwrocic uwage ze to nie Elisha zagrala marnie lecz atmosfera filmu byla nudna i monotonna. Elisha moim zdaniem grala swietnie i to nie jej wina ze film jest wlanie taki jaki jest.

mi sie wydaje ze w sadyscie zagrała dobrze, nawet bardzo dobrze - do tego stopnia ze smiac mi sie chcialo podczas seansu, bo nudy takie ze ziewanie nachodzi, klimatu zero, napiecia zero, a ona mało sie nie zesra z tym placzem i przerazeniem i och ach jakby ja wzieli prosto z teatru jakiegos :))

Popieram. Elisha to najmocniejszy punkt tego filmu. Zagrała dobrze.

Mimo, że jest to jedna z moich ulubionych aktorek w Sadyście zagrała marnie:/ Mimo to i tak miło było na nią popatrzeć:) A co do samego filmu.. klapa na całej lini:/
A szkoda...

Sorry lubie Elishe nawet bardzo ale jeżeli to ma być przyszła wielka AKTORKA to ja dziękuje.... fakt ma szanse ale jak bedzie cały czas grała w horrorach to niczego nie osiągnie ;/ chyba jedyną godną uwagi rolą jest ta "W ciszy"... no i "24" ;p Mam nadzieje że zacznie wybierac ambitniejsze role chyba że zaproponują jej role w jakimś naprawde dobrym sensownym horrorze ;p

Sorry stary ale chyba zapomniales o horrorze "House Of Wax" ktory osiagnal nprawde wielka popularnosc i moim zdaniem byl naprawde swietny. Mozna by go o gladac kilka razy. Oby takich wiecej.

A jesli chodzi o "Captivity"(Sadysta) to film ten nie byl zbyt interesujecy, powiem tak, monotonia i nuda, ale blasku dodawala tam wlasnie Elisha. Gdyby nie ona to nie spojrzalbym na ten film. A to ze film nie byl zbyt ciekawy to nie wina jej tylko scenarzysty i reżysera.
Mysle ze powinienes sie ze mna zgodzic.
Jesli zas chodzi o "The Quiet" (W Ciszy) to film rowniez nie był zbyt interesujacy lecz ogladalem juz kilka filmow z Elisha, i moge smialo przyznac ze kazdy film z nia jest interesujacy nie kiedy tylko ze wzgledu ze ona w nim gra. Najlepsze filmy z nia jakie ogladalem to "The Girl Next Door" (Dziewczyna z sąsiedztwa) i "House of Wax" (Dom woskowych ciał)

Tu się muszę zgodzić !!!
Ten film obejrzałem tylko ze względu na to,że gra Elisha !:>
Film ogółem dla mnie denny,nic ciekawego ; ]]

Heh, ja osobiście na ten film poszedłem tylko ze względu na Elishe. ;>
A teraz mała recenzja:
Film był w kinach od niecałego tygodnia, poszliśmy na niego z koleżanką, w kinie na seansie były poza nami jeszcze 2 osoby (Multikino - Poznań :D), które wyszły mniej więcej w środku [spoiler] kiedy jest ta scenka jak koleś zaciukał swoją matke.
Też bym wyszedł ale że lubie na Elishe popatrzeć i kase na bilet dałem to zostałem. No, a poza tym po połowie akcja sie troche rozkręca.
Ale faktem jest że film to gniot :P

szkoda, że Abbrams nie zaproponował jej roli w Lost